Ewa Błaszczyk
Bohaterką odcinka jest Ewa Błaszczyk, aktorka teatralna i filmowa, piosenkarka i pieśniarka, absolwentka warszawskiej PWST. Zadebiutowała na scenie Teatru Współczesnego w Warszawie. Brała udział w przeglądach piosenki aktorskiej. Śpiewa głównie piosenki Agnieszki Osieckiej, Jonasza Kofty, Jacka Kleyffa, Jacka Janczarskiego i Wojciecha Młynarskiego.
Aktorka ma córki bliźniaczki ? Mariannę i Aleksandrę, która w 2000 zakrztusiła się tabletką, wskutek czego zapadła w śpiączkę, w której pozostaje do dziś. Po tym wydarzeniu aktorka w 2002 roku założyła fundację Akogo?, działającą na rzecz dzieci wymagających rehabilitacji po ciężkich urazach neurologicznych. Celem fundacji było wybudowanie Kliniki Neurorehabilitacyjnej Budzik, którą otworzono w 2012 roku przy Centrum Zdrowia Dziecka.
Ewa Błaszczyk zaprosiła Omenę do swojego domu na warszawskich Bielanach, który sąsiaduje z siedzibą fundacji Akogo?. Opowiedziała Omenie o celach i pracy w fundacji, a przede wszystkim o swojej potrzebie, aby pomagać innym.
Prawie dwustumetrowy dom aktorka wybudowała razem z mężem. W salonie, gdzie powitały Omenę 3 psy pani Ewy, od razu rzuca się w oczy nastrojowy kominek. Jednak uwagę Omeny zwróciły kolorowe fotele. Wnętrze salonu połączonego z małą kuchnią to miks różnych stylów. Jak twierdzi pani Ewa, te rzeczy które po prostu jej się spodobały.
Obok salonu znajduje się mały gabinet, gdzie od razu po wejściu w oczy rzuca się cała ściana wypełniona kasetami VHS. Poza tym Omenę zachwycił stary, porcelanowy telefon (niestety nie działający), liczne zdjęcia aktorki z jej przedstawień teatralnych i takie dodatki jak wysoka, czerwona budka telefoniczna rodem z Londynu. Tuż za gabinetem jest loggia i sauna. Ewa Błaszczyk uwielbia ciepło i mówi, że pozwala sobie często, zwłaszcza w chłodne dni, spędzić tam trochę czasu.
Wizyta w domu okazała się tylko częścią rzeczy, które pani Ewa chciała nam pokazać. Z Bielan pojechaliśmy do centrum Warszawy, do teatru Studio, gdzie aktorka regularnie występuje na scenie. Opowiedziała o swojej cały czas aktualnej pasji do sztuki, śpiewu i teatru i zapewniła, że mimo wielu zajęć związanych z fundacją występy przed publicznością to wciąż bardzo ważny element jej życia.
Na koniec odwiedziliśmy w Międzylesiu klinikę Budzik. Jej okrągły kształt ma kojarzyć się ze stokrotką rysowaną przez Ewę Błaszczyk w swoim podpisie. Klinika Budzik połączona jest łącznikiem z sąsiednim Centrum Zdrowia Dziecka.
Aktorka ma córki bliźniaczki ? Mariannę i Aleksandrę, która w 2000 zakrztusiła się tabletką, wskutek czego zapadła w śpiączkę, w której pozostaje do dziś. Po tym wydarzeniu aktorka w 2002 roku założyła fundację Akogo?, działającą na rzecz dzieci wymagających rehabilitacji po ciężkich urazach neurologicznych. Celem fundacji było wybudowanie Kliniki Neurorehabilitacyjnej Budzik, którą otworzono w 2012 roku przy Centrum Zdrowia Dziecka.
Ewa Błaszczyk zaprosiła Omenę do swojego domu na warszawskich Bielanach, który sąsiaduje z siedzibą fundacji Akogo?. Opowiedziała Omenie o celach i pracy w fundacji, a przede wszystkim o swojej potrzebie, aby pomagać innym.
Prawie dwustumetrowy dom aktorka wybudowała razem z mężem. W salonie, gdzie powitały Omenę 3 psy pani Ewy, od razu rzuca się w oczy nastrojowy kominek. Jednak uwagę Omeny zwróciły kolorowe fotele. Wnętrze salonu połączonego z małą kuchnią to miks różnych stylów. Jak twierdzi pani Ewa, te rzeczy które po prostu jej się spodobały.
Obok salonu znajduje się mały gabinet, gdzie od razu po wejściu w oczy rzuca się cała ściana wypełniona kasetami VHS. Poza tym Omenę zachwycił stary, porcelanowy telefon (niestety nie działający), liczne zdjęcia aktorki z jej przedstawień teatralnych i takie dodatki jak wysoka, czerwona budka telefoniczna rodem z Londynu. Tuż za gabinetem jest loggia i sauna. Ewa Błaszczyk uwielbia ciepło i mówi, że pozwala sobie często, zwłaszcza w chłodne dni, spędzić tam trochę czasu.
Wizyta w domu okazała się tylko częścią rzeczy, które pani Ewa chciała nam pokazać. Z Bielan pojechaliśmy do centrum Warszawy, do teatru Studio, gdzie aktorka regularnie występuje na scenie. Opowiedziała o swojej cały czas aktualnej pasji do sztuki, śpiewu i teatru i zapewniła, że mimo wielu zajęć związanych z fundacją występy przed publicznością to wciąż bardzo ważny element jej życia.
Na koniec odwiedziliśmy w Międzylesiu klinikę Budzik. Jej okrągły kształt ma kojarzyć się ze stokrotką rysowaną przez Ewę Błaszczyk w swoim podpisie. Klinika Budzik połączona jest łącznikiem z sąsiednim Centrum Zdrowia Dziecka.
Źródło: http://www.domoplus.pl/
